Paryż ponad samochodami
Dziś ciąg dalszy relacji z Paryża [zobacz >>>], a w nim o parkowaniu, publicznych przestrzeniach i rowerach oraz o pociągach.
Parkowanie
Jako że Paryż nie tylko oddycha [zobacz >>>], lecz również się rozwija, wypróbowywane są nowe metody pogodzenia potrzeb komunikacji publicznej z potrzebami parkingowymi mieszkańców. Na zdjęciu widoczne próbne rozwiązania: parkowanie dozwolone jest wyłącznie od 20 do 7 oraz w dni świąteczne. Przez resztę tygodnia obowiązuje zakaz zatrzymywania pod sankcją odholowania.
Za to już sprawdzonym i wdrażanym na szeroką skalę rozwiązaniem jest przebudowa chodników, by zapobiec wdrażaniu fikcyjnych rozwiązań typu „pas dla autobusów oraz dojazdu do miejsc parkingowych”, jakiego tablice już wiszą przy Al.Jerozolimskich. Miejsca parkingowe dostępne są wyłącznie z przebudowanego chodnika. Część dla pieszych ma de facto szerokość 4-5 metrów, jednak duża jej część służy też jako dojazd do miejsc parkingowych niedostępnych z jezdni. Jest ona na tyle wąska, że niemożliwe byłoby zaparkowanie na niej bez blokowania prawidłowo zaparkowanych samochodów. Tym samym pozostaje szeroki chodnik, miejsca parkingowe i pas tylko dla autobusów. (Ten ostatni można przekroczyć tylko, by wjechać w alejkę parkingową.)
Chodnik w trakcie przebudowy na opisany powyżej model. Informacja na ogrodzeniu głosi: „Aby upiększyć wam życie, porządkujemy tę przestrzeń.”
Publiczne przestrzenie i rowery
W nocy większość VeLibów drzemie (zdjęcie zrobiono chwilę po północy)…
Jednak rano paryskie rowery publiczne szybko rozjeżdżają się po mieście – zdjęcie zrobiono w marcu przed ósmą. Widać na nim też, jak powinna wyglądać ulica lokalna o szerokim przekroju…
Po jednym wąskim pasie ruchu uniemożliwiającym wyprzedzanie i inne niebezpieczne zachowania, oraz przyjazna przestrzeń publiczna po środku.
Pociągi
Jako że Paryż jest cywilizowanym miastem, gdzie z samochodów korzysta na co dzień niemal trzykrotnie mniejszy odsetek osób (13%) niż w Warszawie (34%), przy dworcach popularne są taksówki. Na zdjęciu wiata dla czekających na taryfę przy dworcu Paris Est.
Skoro jesteśmy przy dworcu, warto wspomnieć o francuskich pociągach nocnych. Są pełne nawet w marcowy dzień powszedni m.in. dzięki niedawno wprowadzonym zmianom czyniących podróż znacznie przyjemniejszą. Wyeliminowano postoje w środku nocy (+- pomiędzy 23 a 7), zaciemniono szyby w drzwiach, by lampy z korytarza nie świeciły do przedziału. Budzenie przez konduktora dostępne jest na życzenie. Nad oknem widać prośbę o wyciszenie telefonu.
Na koniec kilka migawek kolejowych. Na pierwszym planie starszy TGV, na drugim nowe ICE, a na trzecim nowy TGV.
Zbliżenie na nowy TGV chwalący się pobiciem szynowego rekordu prędkości w 2007 r.
Nie oznacza to jednak, że po francuskich torach nie jeżdżą bardziej tradycyjne pociągi. Bardziej istotne od wieku taboru na tradycyjnych liniach jest zapewnienie atrakcyjnej częstotliwości i przyzwoitej prędkości.